Diagnoza IBS początkiem zmian na lepsze

Prawdopodobnie każdy, zapytany, co jest w życiu najważniejsze, wśród kilku pierwszych pod względem ważności odpowiedzi umieści „zdrowie”. A już na pewno odpowie tak ten, kto w ciągu kilku ostatnich miesięcy lub lat miał z tym zdrowiem ciągłe lub nawracające problemy. Może więc nadszedł najwyższy czas, by przyjrzeć się, co możesz zmienić, poprawić w swoim życiu, by lepiej się poczuć. Niech diagnoza IBS będzie początkiem zmian na lepsze.

 Zespół jelita drażliwego jest czynnościowym zaburzeniem układu pokarmowego. Najczęściej ma postać choroby przewlekłej, co oznacza, że na przemian słabnąc i nasilając się, może towarzyszyć ci do końca życia, wpływając negatywnie na jego jakość.

 Czy tak jest u ciebie? Czy twoje życie od kilku miesięcy, może dłużej, niepostrzeżenie, lecz nieuchronnie zaczęło się zmieniać na gorsze? Niekończące się i męczące problemy gastryczne, samopoczucie, które znacznie się obniżyło, styl życia i aktywności  niepostrzeżenie dostosowane do możliwości skorzystania z toalety. Uczucia skrępowania, zażenowania, które stały się twoim nieodłącznym towarzyszem.

 Wreszcie, po wielu wizytach lekarskich i badaniach, została postawiona diagnoza ‒ zespół jelita drażliwego (ang. IBS ‒ irritable bowel syndrome). Strach, załamanie, bezsilność… Ależ nie! Uśmiechnij się! Stało się coś dobrego ‒ teraz wreszcie masz pretekst, by coś zrobić ze swoim życiem!

 Przewrotne? W istocie rzeczy – tak! Proponujemy spojrzeć na diagnozę IBS jak na głos, wołanie z wnętrza własnego organizmu, który w ten sposób domaga się: „zadbaj o mnie ‒ zadbaj o siebie”.

Należy podkreślić, że przedstawione niżej propozycje mają na celu wspomożenie, a nie zastąpienie regularnej terapii, w tym terapii farmakologicznej, zaordynowanej przez lekarza.

Ustal priorytety

Zastanów się, co jest dla ciebie najważniejsze i jak zmienić swoje życie, by to, co najważniejsze miało w nim należne sobie miejsce. Oznacza to, że wybranym priorytetom w codziennym życiu podporządkowujesz swoje wybory, poświęcasz im czas oraz że sprawia ci to przyjemność.

 Niestety nie da się, by tych priorytetów ‒ najważniejszych rzeczy ‒ było więcej niż dosłownie kilka. Warto też zdać sobie sprawę, że niektórych z nich nie da się pogodzić. Zastanów się, jak jest u ciebie, czy potrafisz z czegoś zrezygnować, by zrobić miejsce spełnieniu żądań swojego organizmu.

 Im bardziej twierdząca jest twoja odpowiedź, tym większe szanse na zmianę.

 Jednak niezależnie od gotowości, przeanalizuj poniższe propozycje ‒ może znajdziesz takie, które uznasz za warte do zaadaptowania we własnym życiu.

Odpuść i zwolnij

Jak wiesz, stres, napięcie, pośpiech to czynniki, które niekorzystnie wpływają na zespół jelita drażliwego, intensyfikując jego objawy. Dlatego warto zastanowić się, jak pozbyć się, a przynajmniej zmniejszyć nasilenie tych czynników w swoim codziennym życiu. 

  1. Przeanalizuj, jak wygląda twój dzień, co cię stresuje, czym się denerwujesz.
  2. Wypisz te sytuacje, zdarzenia, które są stresogenne.
  3. Pomyśl, co możesz zmienić i jak to zrobić.
  4. Pogódź się z tym, czego zmienić nie możesz.

To nie jest proste zadanie. Wchodzimy tu na teren poznawczego postrzegania siebie, swojego życia, świata. Zmiana w tej sferze zawsze jest procesem i zajmuje czas. Czasami wymaga profesjonalnego wsparcia specjalisty. 

Pomóc ci mogą:

  • poradniki psychologiczne – na rynku księgarskim jest bardzo wiele pozycji proponujących odpowiedzi na pytanie, jak podnieść jakość swojego życia. Ich poziom jest zróżnicowany ‒ jedne są wartościową pozycją do przerobienia, inne mniej. Żadnej z tych książek nie warto traktować jako jedynego właściwego podręcznika życia. Niemniej praktycznie każda z tych pozycji może dostarczyć inspiracji, skłonić do rozmyślań, zastanowienia nad zmianą.
  • konsultacje z psychologiem/terapia/coaching – w zależności od tego, co się dzieje w twoim życiu, jak sobie z tym radzisz i co chcesz uzyskać, czasami warto skorzystać z pomocy specjalisty. Terapia proponowana jako wsparcie przy leczeniu IBS przebiega zazwyczaj w nurcie behawioralno-poznawczym lub jest skoncentrowana na rozwiązaniu problemu. Ma więc na celu pomóc klientowi w funkcjonowaniu tu i teraz. W czasie tych spotkań z doświadczonym psychologiem lub coachem masz znaleźć, obmyślić najlepsze, najbardziej optymalne strategie radzenia sobie w sytuacjach życia codziennego.        
  • warsztaty umiejętności radzenia sobie ze stresem – warto poznać techniki, które pozwolą ci bardziej świadomie podchodzić do stresujących, trudnych sytuacji. Pozwoli to na zmianę perspektywy i prawdopodobnie da ci większą kontrolę nad tym, co dzieje się w twoim życiu.
  • relaksacja – treningi relaksacyjne jako forma autoterapii pozwolą ci na rozluźnienie mięśni, uspokojenie oddechu, odprężenie umysłu, a to powinno przynieść odczuwalną fizyczną ulgę.
  • elementy ideologii slow life – ideologia ta powstała jako alternatywa dla życia pełnego pośpiechu, zdobywania szczytów, odłączenia od swoich potrzeb. Warto zapoznać się z nią, chociażby po to, by zobaczyć, że można żyć inaczej niż ty do tej pory.

Zweryfikuj, co i w jaki sposób jesz

Według niektórych specjalistów odpowiednio dobrana dieta jest najważniejszym czynnikiem leczącym dolegliwości wiążące się z zespołem jelita drażliwego. W zależności od postaci ZDJ, która się uaktywnia, należy jeść i unikać odpowiednich produktów.

 Niezależnie od postaci warto wprowadzić kilka prostych zasad żywienia. 

  • Racjonalne odżywianie się
    • jedz kilka niewielkich posiłków dziennie – regularne jedzenie co 3-4 godziny pozwoli ci zachować uczucie sytości w żołądku, co powinno zapobiec atakom „wilczego” głodu;
    • jedz powoli, dobrze przeżuwając ‒ „chwytanie” jedzenia w pośpiechu, w biegu źle wpływa na możliwość jego trawienia;
    • doceń posiłki „na ciepło”;
    • unikaj dań typu fast food i półproduktów;
    • wyeliminuj używki – czas wykluczyć lub bardzo poważnie ograniczyć codzienne używki, takie jak kawa, papierosy, alkohol czy słodycze.
  • Zmiana przyzwyczajeń – przeanalizuj swoje dzienne menu z kilku ostatnich dni, łatwiej będzie, gdy na bieżąco będziesz je spisywać. Wiele może wnieść skorzystanie z konsultacji dietetyka. Pomyśl, co w twoim jadłospisie można zmienić na lepsze. Może w twojej diecie jest za dużo cukru? Może wciąż pojawiają się gazowane napoje, ciężkostrawne potrawy, tłuste mięsa, smażenina? Czas to zmienić.
  • Znajdź zdrowe rytuały.
  • Dobrym pomysłem jest zakup sokowirówki i codzienne, rodzinne picie zdrowego soku z wybranych owoców i warzyw.
  • Zaproś do tej zmiany najbliższych – celebrowanie robienia i jedzenia obiadu, nawet jeśli możecie sobie na to pozwolić tylko w weekendy, może być wzmacniającym więź przeżyciem. 

A może spacerkiem po zdrowie

Aktywność fizyczna jest jednym z zaleceń dla chorych na zespół jelita drażliwego, musi być jednak odpowiednio dobrana i stosowana z rozwagą. Obowiązuje prosta zasada – żadnych skrajności. Jak wiadomo, siedzący tryb życia nie wpływa dobrze na gotowość wypróżniania się, ale z drugiej strony wzmożony wysiłek fizyczny może przyczynić się do zwiększenia perystaltyki jelit.

Dlatego polecamy proste aktywności na świeżym powietrzu, które nie mają na celu siłowych treningów, tylko aktywny wypoczynek, relaks. Takie spędzanie czasu przyniesie dodatkowe korzyści w postaci dotlenienia organizmu, uwolnienia witaminy D, wzmocnienia odporności na stres.

  • Spacery – od tego zacznij.  Po zastanowieniu okaże się, że w ciągu dnia przy odrobinie chęci znajdziesz wiele sposobności, by chodzić piechotą, a nie jeździć autobusem czy samochodem. A jak już zasmakujesz w pieszych wędrówkach, skorzystaj z ładnej pogody i wybierz się na spacer po swojej okolicy.
  • Joga – stanowi wytchnienie dla umysłu, wzmocnienie dla ciała, wielu odnalazło w niej swój sposób na stres.
  • Pilates – ćwiczenia te mają na celu m.in. wzmocnienie mięśni bez nadmiernego ich obciążania, a przy okazji niewątpliwie relaksują i poprawiają samopoczucie.
  • Nordic walking – chodzenie z kijkami pozwala bez przeciążenia zaktywizować  większość mięśni w organizmie, znakomicie wpływa na dotlenienie narządów wewnętrznych, w tym mózgu.

 

 Weryfikacja merytoryczna dr n. med. Witold Kamiński